Pełna treść dostępna jest wyłącznie dla subskrybentów

Masz już subskrypcję? Zaloguj się!

Chroniczny lęk u kota

Katarzyna Ganszczyk-Rawska
Kot lękliwy w domu ODC. 6/6

Jak pomóc kotu który doświadcza chronicznego lęku. Opisy przypadku i zalecenia terapeutyczne.

Kot jest zwierzęciem szczególnie podatnym na doświadczanie emocji strachu i lęku. Duża ostrożność, połączona z typową dla gatunku strategią unikania niebezpieczeństw, przez tysiące lat wspierała przetrwanie kota w stanie dzikim i półdzikim. Niestety, w warunkach domowych stosowanie tych sprawdzonych strategii staje się często utrudnione lub wręcz niemożliwe.

W efekcie wiele kotów niewychodzących jest zmuszonych do regularnego konfrontowania się z bodźcami wywołującymi u nich strach oraz lęk. Przedłużona lub stale powtarzająca się ekspozycja na stresor może prowadzić do rozwinięcia się chronicznego stresu, który nie tylko znacząco obniża koci dobrostan, ale też leży u podłoża licznych zaburzeń zachowania i problemów zdrowotnych.

STRACH, LĘK I STRES JAKO MECHANIZMY ADAPTACYJNE

Strach i lęk to emocje pojawiające się w sytuacjach potencjalnego lub realnego zagrożenia. Choć z natury nieprzyjemne, pełnią kluczową dla przeżycia funkcję, umożliwiając kotu unikanie niebezpieczeństw i efektywne radzenie sobie, gdy już się one pojawią. Koty, z racji swoich uwarunkowań gatunkowych, zdecydowanie najczęściej wybierają ucieczkę, rzadziej znieruchomienie. Atak jest dla nich ostatecznością i pojawia się niemal wyłącznie w obliczu walki o bardzo ważne zasoby (np. samice, terytorium), podczas obrony młodych lub w sytuacjach, gdy ucieczka jest niemożliwa.

Tym, co przygotowuje organizm do działania, czyli realizacji obranej strategii, jest towarzysząca odczuwaniu strachu lub lęku reakcja stresowa. Stres jest to reakcja fizjologiczna występująca w odpowiedzi na pojawienie się bodźca wytrącającego organizm z równowagi (stresora) i mająca na celu jej przywrócenie. Reakcja stresowa zachodzi na dwóch poziomach: poprzez aktywację osi podwzgórze – przysadka – nadnercza (HPA) oraz układu współczulnego.

Jako pierwszy aktywowany zostaje układ współczulny, który natychmiast mobilizuje organizm do działania poprzez wydzielenie noradrenaliny z zakończeń nerwowych oraz pobudzenie nadnerczy do wydzielania katecholamin (adrenaliny i noradrenaliny), co wywołuje m.in. takie skutki jak rozszerzenie źrenic, przyspieszenie akcji serca, rozszerzenie naczyń krwionośnych mięśni szkieletowych oraz zwężenie naczyń skóry i układu pokarmowego, a także podniesienie poziomu glukozy we krwi.

Oś HPA odpowiada za późną reakcję na stresor i jest aktywowana dopiero po kilku minutach lub godzinach od jego zadziałania. Podwzgórze wydziela hormon zwany kortykoliberyną (CRH), który pobudza przysadkę do wydzielania hormonu o nazwie kortykotropina (ACTH), a ten z kolei pobudza korę nadnerczy do wydzielania glikokortykoidów, zwanych też hormonami stresu. Co ważne, oś HPA działa na zasadzie ujemnego sprzężenia zwrotnego – glikokortykoidy hamują aktywność podwzgórza i przysadki, prowadząc do wyciszenia reakcji stresowej po ustąpieniu działania bodźca ją wywołującego.

Wszystkie opisane powyżej mechanizmy pełnią funkcję adaptacyjną. W odpowiedzi na zagrażający bodziec zwierzę odczuwa strach, który motywuje je do wyboru strategii behawioralnej, a towarzysząca reakcja stresowa przygotowuje organizm do maksymalnie skutecznej jej realizacji. Gdy bodziec wywołujący strach/lęk znika, reakcja stresowa pomału się wygasza, a zwierzę powraca do równowagi na poziomie zarówno emocjonalnym, jak i fizjologicznym. 

KIEDY STRACH I LĘK PRZESTAJĄ BYĆ PRZYSTOSOWAWCZE

Problemy zaczynają się, gdy zwierzę nie może uporać się z sytuacją, która budzi w nim strach/lęk, ponieważ obierane strategie okazują się nieskuteczne. Dotyczy to szczególnie kotów niewychodzących, które z racji ograniczenia przestrzeni nie mogą zdystansować się od stresora, co jest podstawową kocią strategią regulacji poziomu lęku i stresu.

Dzieje się tak np. wtedy, gdy dwa koty pod jednym dachem funkcjonują w długotrwałym konflikcie. Kot nękany może podejmować próby ucieczki, jednak ograniczona przestrzeń i konieczność korzystania ze wspólnych zasobów zmuszają go do codziennego, wielokrotnego konfrontowania się z bodźcami wywołującymi lęk (a pamiętajmy, że nie są nimi wyłącznie momenty konfrontacji, ale także sam zapach d...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla subskrybentów.

Subskrybuj

Pozostałe odcinki

Podobne materiały